Tytuł brzmi bardzo tajemniczo, co oznacza Niewidzialna Ręka? Dla niewtajemniczonych- jest to nazwa sprawności jaką zdobywają zuchy. Jej istotą jest pożyteczne działanie zarówno zespołowe, jak i indywidualne. Zuchy niektóre prace mogą wykonać same, a pozostałe pod nadzorem starszych harcerzy. Drużynowy ma za zadanie nauczyć zuchy znajdować radość w pożytecznym działaniu, a każda praca musi mieć cel. Do tego zadania, a dokładnie zdobycia odznaki „Niewidzialna Ręka”bardzo poważnie podeszły dzieci z22. Drezdeneckiej Gromady Zuchowej „Mali Odkrywcy”, a także z 49. Drezdeneckiej Gromady Zuchowej „Mali Apacze”.Drużynowa Jessika Gulajew oraz Daria czernicka wymyśliły cel- zuchy miały za zadanie podzielić się zabawką lub książką z dziećmi, które chorują i przebywają w szpitalu. Każdy zuch sumiennie wykonał zadanie, wybrał spośród swoich ulubionych zabawek tę, którą lubi i chce się podzielić. Z myślą o pacjentach oddziału dziecięcego powstała zbiórka, której efekty dziś zobaczyli mali pacjenci drezdeneckiego szpitala. Harcerze i zuchy wspólnymi siłami przynieśli zebrane pluszami, gry, książeczki (wśród darów znalazła się także nowa, kolorowa pościel), które przekazane zostały na ręce lekarza pediatry Mariusza Bondziula. Pan doktor z nieukrywaną radością przytulił ogromnego misia ofiarowanego przez harcerzy. Spotkanie ze względów bezpieczeństwa epidemiologicznego odbyło się przed budynkiem szpitala. Wszystkie prezenty trafiły bezpośrednio na oddział. Jak trudno być w obcym miejscu, w pomieszczeniu z białymi ścianami, wiedza tylko ci, którzy choć raz byli w szpitalu. Najtrudniej jest dzieciom znieść rozłąkę ze swoim pokoikiem, zabawkami, znajomymi twarzami tym najmłodszym z nas- dzieciom. Czasem jakaś mała cząstka domu w postaci książki czy maskotki poprawia komfort pobytu w szpitalu, sprawia uśmiech na małej twarzyczce. Drezdeneckie zuchy (no i oczywiście harcerze!) to wspaniali młodzi ludzie, którzy mają serce i wolę, by pomagać innym. I nie chodzi w tej akcji tylko o zdobycie sprawności zuchowej, a o to, aby być po prostu dobrym człowiekiem. Warto tym młodym ludziom bić ogromne brawa!