Pielęgniarki operacyjne, inaczej zwane instrumentariuszkami to Mistrzyni Ceremonii na sali operacyjnej, ponieważ bez nich żaden zabieg nie mógłby się odbyć.”Prawa ręka chirurga”- bo tak zwykło się o nich mówić opiekują się pacjentem podczas zabiegów – i choć brzmi to jak nieskomplikowane zadanie, w rzeczywistości wiąże się z całym szeregiem obowiązków, wymagań i trudności fizycznych jak i obciążeniem psychicznym. Pielęgniarka instrumentująca do zabiegu operacyjnego zajmuje czołowe miejsce w zespole operacyjnym i jest najbliższym partnerem chirurga, często bez używania słów przewiduje ruch operatora i asysty przy stole operacyjnym. Wiedza jaką musi się legitymować oraz wysoki poziom zdolności analitycznych i manualnych świadczą o wyjątkowości tego zawodu. Można powiedzieć, że pielęgniarka operacyjna jest dyrygentem na sali operacyjnej. Przychodząc do pracy zapoznaje się z planem operacyjnym, po czym szykuje potrzebny sprzęt do zabiegu. Czy wiecie, że do wykonania jednej operacji potrzeba czasem nawet 200 narzędzi? Są wśród nich: pincety, nożyczki, peany, imadła, dłubaki, klemy naczyniowe, kilkadziesiąt sztuk nici chirurgicznych, materiały hemostatyczne, kilkanaście par rękawic, fartuchy chirurgiczne, kilkadziesiąt serwet operacyjnych, kilkadziesiąt kompresów gazowych, kilka litrów płynów, kilkanaście strzykawek… Praca pielęgniarki operacyjnej wiąże się z dużym stresem wynikającym z wielogodzinnej koncentracji wymagającej ciągłej uwagi, szybkiego podejmowania decyzji oraz pracy w nagłych sytuacjach. Wiąże się z tym również wymuszona pozycja ciała, podnoszenie i przemieszczanie pacjentów, dźwiganie zestawów z narzędziami chirurgicznymi, specyficzny mikroklimat sali operacyjnej, szum aparatury, wdychanie szkodliwych substancji. Praca ta jest odmienna od pracy pielęgniarek i położnych, ponieważ od wykonujących ją specjalistów wymaga się, aby mieli interdyscyplinarne kompetencje i potrafili współpracować z przedstawicielami innych grup zawodowych. Pielęgniarstwo operacyjne to jedna z najbardziej wymagających dziedzin, wiążąca się z koniecznością ciągłego poszerzania zakresu swoich umiejętności, ustawiczny rozwój zawodowy, który pozwoli iść w parze z nowymi procedurami chirurgicznymi, coraz nowocześniejszym sprzętem medycznym i materiałami wykorzystywanymi podczas operacji. Praca w świetle lamp bywa trudna, jednak najważniejsze jest, aby pacjent był bezpieczny na bloku operacyjnym i wyszedł z niego zdrowszy, niż wszedł. O to wszystko dbają mistrzynie ceremonii- pielęgniarki operacyjne!
Zdjęcia/ archiwum PCZ